Dzisiejszy wpis jest kontynuacją tematu sprzed kilku tygodni – wesela w plenerze (artykuł możecie przeczytać tutaj). Wracamy do niego z krótkim uzupełnieniem o dekoracjach. Mimo że tę kwestię w dużej mierze rozwiązuje sama, często niezwykle malownicza przyroda, warto postarać się o elementy wizualne, które dodadzą wybranemu miejscu uroczystego i wyjątkowego klimatu.

Przede wszystkim, jak zawsze warto postawić na spójność i zadbać o nią od początku, a więc jeśli marzymy o weselu w stylu rustykalnym, znajdźmy miejsce o nieco sielskim krajobrazie. Jeśli pragniemy romantycznej ceremonii, poszukajmy pięknego ogrodu itd. Wówczas wystarczy jedynie kilka akcentów podkreślających urodę danej przestrzeni. Jeśli jednak najpierw wybieramy miejsce, a potem zamierzamy je przystosować do wybranego stylu lub po prostu je upiększyć, zadbajmy o synchronizację dekoracji w weselnym namiocie z tymi poza nim. To się zawsze sprawdza. Co istotne, inspiracją może być sam plener: jego roślinność, kwiaty czy położenie – przenieśmy te charakterystyczne elementy do wystroju wewnętrznego.

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

Rozplanowanie terenu (ustawienie namiotu, wydzielenie strefy relaksu, gier, zabaw itp.) często determinuje zastana infrastruktura, ale w miarę możliwości organizujmy przestrzeń tak, by zapewnić gościom jak najładniejsze widoki, wygodę i swobodę. Całość powinna być uporządkowana i przemyślana. Chaos zawsze wygląda źle i zginą w nim nawet dopracowane detale. To, że okolica powinna być czysta, zadbana i schludna jest oczywiste. Generalnie chodzi maksymalne połączenie estetycznego potencjału otoczenia ze względami praktycznymi 🙂

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

Dekorowanie wnętrza samego namiotu zasadniczo nie różni się od dekorowania sali. Pleneru wbrew pozorom również. Tu też używamy kwiatów, roślin, ozdób czy tkanin, tyle że mamy większe pole do popisu i to dosłownie. Ogromną zaletą wesel pod gołym niebem jest bowiem większa ilość miejsca, a co za tym idzie możemy pod chmurką postawić więcej rzeczy, o większych gabarytach, w tym spektakularne konstrukcje, które w zamkniętej przestrzeni wyglądałyby groteskowo lub zaburzały jej proporcje.

Dekoracje możemy w plenerze ustawiać, rozstawiać, zawieszać na drzewach, krzewach, możemy ozdabiać zastane obiekty, ławeczki, zewnętrzne stoły i inne elementy ogrodowe, a także przejścia między obiektami, dojścia do nich, dróżki prowadzące do miejsca ceremonii itd. Nawet jeśli plener obfituje w kwiaty, dodajmy własne kompozycje roślinne, na przykład w wielkich donicach, beczkach, koszach, w formie wiszących girland czy naręczy albo bram kwiatowych.  Łączmy ładne z pożytecznym: piękne poduchy czy pufy sprawdzą się w roli dodatkowych siedzisk dla gości, pledy i koce przewieszone przez oparcia ogrodowych ławek przydadzą się, gdy zrobi się chłodno, a kolorowe wachlarze, gdy jest nadmiernie ciepło.

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

Niestety, jest i ograniczenie: z „gołego nieba” może nagle spaść deszcz, a spod chmurki zawiać wiatr i te przykre ewentualności również musimy wziąć pod uwagę (nawet w czasie upalnego lata). Zatem nie inwestujmy w dekoracje, które ulewa i wichura zniszczy, czy nadwyręży – papierowe, delikatne, kruche czy świeżo malowane. Nawet przelotne zjawiska pogodowe odbiorą im walory estetyczne. Pewne jest też to, że dzień niechybnie przejdzie w noc, a więc niezbędne będzie zewnętrzne oświetlenie. Najpiękniejsze, gwarantujące bajeczny klimat i cudowną oprawę wesela, jest światło żywe, czyli ogień. Do wyboru mamy świece – najlepiej umieszczone w ozdobnych naczyniach – lampiony, a jeśli względy bezpieczeństwa na to pozwolą, nawet pochodnie. Dobrym rozwiązaniem, w dodatku łączącym funkcję estetyczną z praktyczną, są girlandy z lampek czy kolorowe ledowe łańcuchy, które możemy rozwiesić na przykład na gałęziach czy oparciach ławek. Najważniejsze, by było to światło rozproszone, ciepłe, przygaszone, ale jednocześnie pozwalające gościom poruszać się nie po omacku 😉

Jak zawsze w dekorowaniu – niech Was poniesie fantazja. Nie przesadzajcie jednak z ilością elementów, by nie stracić naturalnego wrażenia lekkości, jakie daje impreza pod gołym niebem.

Podzielcie się z nami swoimi pomysłami i sposobami na zagospodarowanie weselnej przestrzeni. Czekamy na komentarze i zdjęcia!

A poniżej więcej zdjęć naszej ostatniej plenerowej realizacji 🙂

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

źródło: Archiwum prywatne – dekoracja i koordynacja wykonana przez Nas. Zdjęcie: Wojciech Gruszczyński

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Skomentuj! :)

Menu